Karczowanie oraz wycinka drzew i krzewów

Karczowanie krzewów

Z karczowaniem krzewów mamy dużo niej roboty, gdyż ich rozmiary są dużo mniejsze, a bryła korzeniowa słabiej rozwinięta. Dookoła, w odległości około 30 - 40 centymetrów wykonujemy rowek, przecinając wszystkie napotkane korzenie. Pogłębiamy go do momentu, aż będziemy w stanie podważyć cały krzew i wyrwać go ze wszystkimi korzeniami.

Co dalej?

Po wykarczowaniu drzewa, czy krzewu musimy przede wszystkim uzupełnić ubytki gleby. Dodatkowo warto jest wykonać głębokie przekopanie danego miejsca oraz nawożenie organiczne. Bardzo dobrze sprawia się tu kompost i obornik, ale czasami wystarczający jest nawet torf. Jeżeli pozbywaliśmy się drzewa owocowego, warto jest się zastanowić, czy opłacalne będzie sadzenie tego samego gatunku, gdyż może powodować to słabszy plon. Im dłużej zwlekamy z posadzeniem roślin, tym lepszymi warunkami będą one dysponowały.

A może warto przesadzić?

W dzisiejszych czasach technologia poszła na tyle do przodu, że jesteśmy w stanie uniknąć niszczenia niektórych drzew. Z łatwością znajdziemy firmy, które dysponują odpowiednim sprzętem i za odpowiednią opłatą trudnią się przesadzaniem dużych roślin. Dzięki zastosowaniu ciężkich maszyn, jesteśmy w stanie przesadzić nawet okazy o sporych średnicach, co jest dużo korzystniejsze dla środowiska. Z pewnością szybciej będzie przesadzić kilkunastoletnie drzewo, niż czekać na urośnięcie nowego.

Czy wiesz, że…

Jeżeli zdecydowaliśmy się na pozbycie starszych drzew i krzewów, jesteśmy zmuszeni do przestrzegania przepisów dotyczących wycinki i karczowania, a także do wystąpienia o niezbędne pozwolenie. Samowola w takim przypadku może kosztować nas gigantyczną karę, która wynosi nawet kilkaset tysięcy złotych!

Wycinka oraz karczowanie drzew i krzewów niekiedy jest zajęciem pracochłonnym, ale momentami koniecznym. Stosując się do niektórych zasad, nawet po krótkim okresie czasu będzie możliwe uprawianie całkiem nowych gatunków roślin w tym samym miejscu. Zanim jednak się na to zdecydujemy, warto zastanowić się, czy da się tego uniknąć. Może się okazać, że łatwiejsze, a na pewno korzystniejsze dla środowiska jest zastosowanie jakiegoś półśrodka, niż pozbycie się okazu, rosnącego od kilkunastu lub kilkudziesięciu lat.