Rośliny owadożerne, najlepsza pułapka na owady

Rośliny owadożerne, najlepsza pułapka na owady

9 komentarzy

O roślinach owadożernych przypominamy sobie najczęściej wtedy, kiedy atakują nas latem muchy. Zimą, gdy jesteśmy wolni od tych owadów, warto nauczyć się jak pielęgnować  Muchołówki, Dzbaneczniki czy Rosiczki żeby jak najdłużej muc je uprawiać oraz cieszyć się zarówno ich właściwościami, jak i pięknym wyglądem.

Rośliny  owadożerne.

Liście Muchołówki zamykają się łapiąc w ten sposób owady. Dzbanecznik łapie muchy w swoje dzbanki, największe osiągają wielkość około trzydziestu pięciu centymetrów. Rosiczka ma  owłosione liście, którymi chwyta owady, które się do nich przylepiają.

Uprawa.

Stanowisko  -  oświetlone, najlepiej rozproszonym światłem.  Rośliny dobrze czują się, gdy są uprawiane w akwarium. Odpowiada im panująca tam wilgotność. Jeżeli hodujemy kwiaty w doniczkach należy ustawić je na podstawkach wypełnionych wilgotnym żwirem.

Temperatura –  pokojowa, latem od osiemnastu do dwudziestu stopni, natomiast zimą od piętnastu do osiemnastu. Jednak rosiczki wolą zimą trochę niższą temperaturę, najlepiej czują się przy pięciu stopniach.

Podlewanie – do podlewania najkorzystniej używać miękkiej wody, dobrym rozwiązaniem jest woda destylowana, jednak najlepiej użyć deszczówki.

Podłoże –  powinno mieć  kwaśny odczyn i nie może zawierać rozpuszczalnych cząstek mineralnych. Jakbyśmy chcieli stworzyć je sami w domu, to powinno zawierać: mieszankę torfowej ziemi kompostowej oraz piasku, mchu, torfowca i drobno zmielonej kory.

Nawożenie –  nie należy używać nawozów mineralnych, dlatego, że mogą zniszczyć roślinę.

Dokarmianie –  można czasami dać dzbanecznikowi muchę czy komara.

 

 

Rozmnażanie
 

Muchołówki rozmnażamy poprzez nasiona oraz odrosty.

Dzbaneczniki rozmnażamy poprzez odcięcie wierzchołków, które sadzimy w wilgotnym torfie. Można, także  z odrostów lub nasion.

Rosiczki rozmnażamy  z liści lub nasion.

Zabiegi pielęgnacyjne.

Nie zamykamy sami pułapek u roślin owadożernych, gdyż wtedy zbytecznie tracą one energię. Nie karmimy ich także owadami, które mają „pancerze”, ponieważ  roślina nie jest ich w stanie strawić.

Rośliny owadożerne

Rośliny owadożerne

czytaj dalej...

9 komentarzy

  1. Dodał: Wiktor, Tytuł: Ortografia

    Jak można było napisać móc przez u zwykłe? To się wymienia na mogę. Czy ktoś tu nie przeszedł podstawówki?

  2. Dodał: Rafał, Tytuł: Ortografia

    "... muc jes uprawiać... " - drodzy Państwo chyba lepiej będzie "móc" pozdrawiam Rafał

  3. Dodał: Kinga, Tytuł: Zapach

    Mam kilka pytań do znawców (mam 0 praktycznej wiedzy na temat tych roślin): 1. Czy rośliny owadożerne mają jakiś zapach? Czy w malutkim pokoju (6 m2) będzie można odczuć ich obecność (zwłaszcza w zimie)? A jeśli tak, to który gatunek nie wydziela zapachu lub wydziela taki, z którym można żyć i spać? 2. Czy połknięcie jakiejś części przez dziecko może być dla tego dziecka niebezpieczne? (proszę o poważne potraktowanie - mowa o dziecku z niepełnosprawnością intelektualną i zawsze trzeba się liczyć z różnymi problemami)? Który ewentualnie gatunek byłby najbezpieczniejszy pod tym względem? 3. Czy koty i rośliny owadożerne stwarzają dla siebie wzajemnie jakieś możliwe problemy? Z pewnością rośliny nie lubią być dotykane i trzeba je chronić, ale czy w razie czego wilgotny nos kota nie stworzy im zbyt dużego dyskomfortu ("szoku")? A nos kota - czy nie ucierpi w zetknięciu z substancjami trawiennymi rośliny? (Oczywiście, że je zabezpieczę, ale kot to tylko kot). 4. Czy w zimie należy je dokarmiać i jak? Skąd wziąć owady i jakie?

  4. Dodał: natalia, Tytuł: muchałówka

    miesiąc temu kupiłam sobie muchałuwke i gdy robiłam to co tu jest napisane jeden kiawtuszek mi zamarł dlaczego?

  5. Dodał: luka, Tytuł: rosiczek nie podlewamy...

    podlewamy poprzez podsiakanie-tj doniczke umieszcza sie na podstawce z woda destylowana lub przegotowana nie zraszamy roslin owadożernych

  6. Dodał: Roma, Tytuł: dzbanecznik

    Przed chwilą kupiłam przepiękny okaz dzbanecznika. Kwiaty nas i nasze mieszkanie lubią. Nie mam problemów z ich hodowlą. Trzymajcie kciuki aby i ten nas polubił.Oczywiście nie aż tak by nas zjeść.

  7. Dodał: Dana, Tytuł: storczyki z problemem

    Na moich weszły jakieś niewidzialne owady i podgryzały liście przez co wypływał z nich sok Znalazłam na to radę kupiłam środek na mszyce jak do róż i opryskałam Co prawda dopiero po 4 oprysku mam spokój ale i radość po wypuszczają nawet po 2 pędy kwiatowe.Myślałam ze ich nie uratuje bo marnie już wyglądały.Zabieg wykonałam w kabinie prysznicowej i dopiero po kilku godzinach postawiłam na parapet - to dla bezpieczeństwa

  8. Dodał: agatka, Tytuł: Dzbanecznik

    Kupiłam przepiękny dzbanecznik (podobne wyglądający jak wyżej na zdjęciu)niestety cieszyłam sie jego urodą tylko 3 miesiące.Odrosty liści zaczęły schnąc a nowe liście niestety nie wytwarzają dzbanków kwiatowych.Dbałam o niego jak w opisie wyżej co mogło być przyczyną uschnięcia dzbanków.Nawiasem mówiąc rośnie jak szalony ,ale niestety tylko w liście.Pozdrowienia Agata

  9. Dodał: roslinyowadozerne.eu, Tytuł: Uwagi

    W artykule jest duża ilość uogólnień i nieścisłości, groźnych zwłaszcza w przypadku hodowli roślin dostępnych powszechnie w handlu (hipermarkety, kwiaciarnie, itp.): 1. Rosiczki tropikalne cały rok lubią temperaturę pokojową, a spokojnie zniosą +30 stopni. Wspomniane 5 stopni tyczy się np. rosnącej w Polsce i chronionej rosiczki okrągłolistnej lub pośredniej. 2. Muchołówek nie trzymamy w akwarium, gdyż wysoka wilgotność to najlepsza droga do zgnicia rośliny. Najlepsze miejsce to parapet lub balkon/ogród. Większość ogólnodostępnych roślin owadożernych toleruje lub aklimatyzuje się do wilgotności pokojowej, również dzbaneczniki. 3. Początkującym hodowcom odradza się jakiekolwiek nawożenie roślin owadożernych, także dzbaneczników (poza dokarmianiem owadami). 4. Jako podłoże nie stosuje się żadnej "torfowej ziemi" lecz tylko kwaśny, czysty torf wysoki plus ewentualne dodatki. 5. Co do rozmnażania to życzę powodzenia osobom początkującym w ręcznym zapylaniu kwiatów muchołówki (najlepiej dwóch oddzielnych i odmiennych genetycznie okazów) oraz cierpliwości liczonej w latach przy hodowli dzbaneczników, zanim z nasiona roślina osiągnie sensowne rozmiary :)

Dodaj swój komentarz

Zobacz także