Przez te parę dni zimy, doznałam gwałtownego przypływu pomysłów co do aranżacji mojego ukochanego ogrodu a niektóre z nich zostały jakby wymuszone przez np. dziki, które znowu zdemolowały skarpę. Jeżeli czegoś nie wymyślę to zjadę z połową ogrodu do wąwozu i będzie koniec zabawy. Czeka mnie ogromny fizyczny wysiłek bo muszę wykarczować żywopłot z ligustru - zyskam dzięki temu około 20 metrowej długości i 60 centymetrowej szerokości pas do obsadzenia. Zamówiłam piwonie w ciekawych kolorach, żółty bez, kilka rodzajów hortensji i właśnie tam zamierzam je umieścić. No i budowa tarasów na skarpie - oby tylko sił mi starczyło!
3 komentarzy
Dodał: iwona4222 2012-02-18 20:33
No to życzę duuużo siły i wytrwałości w realizacji planów :)
Dodał: KrystianG 2012-02-18 22:28
również sie dołączam, każdemu sie pewnie siła przyda kto zamierza wprowadzać zmiany w ogrodzie:) powodzenia w pracy! :)
Dodał: krystynaszmyt 2012-02-27 19:52
Na zagonkach z warzywami,nać pietruszki wraz z marchewką, zaczynały swoją śpiewkę:że korzonki słabo rosną,i że sucho-pewnie uschną,a sałata to słyszała, z kapustą się naradzała,cz nadleci znów bielinek,przyprowadzi swą rodzinę do ogródka jak co roku no i szkód narobi wokół miłej pracy.