TYLKO 4ary :część 2

Wiosna dała mi jakiś dziwny napęd.Sama byłam zdziwiona,kiedy chciało mi się wstać o szóstej rano,ugotować obiad dla rodzinki i o ósmej wyruszyć na działkę.
Kopałam,robiłam grządki i wysiewałam mnóstwo roślin.Sianie,w każdym następnym sezonie samo się redukowało,bo ubywało wolnego miejsca.
Odwiedzałam sklepy ogrodnicze i sadziłam,sadziłam i sadziłam.
Bardzo szybko nauczyłam się konspirować przed mężem w sprawie kosztów tych odwiedzin.Na pytanie:skąd tu taki ładny kwiatek? Odpowiedz:dostałam od koleżanki.Dobrze,że nie był dociekliwy.
Tak we wrześniu było już całkiem,całkiem ładnie i kolorowo.Aż szkoda,że zbliżała się jesień i zima.

0 komentarzy

Dodaj swój komentarz