Rośliny inwazyjne

Rośliny inwazyjne

2 komentarzy

Z miłości do pięknych kwiatów, a przede wszystkim róż, może zdarzyć się że zapragniemy posiadać w ogrodzie różę pomarszczoną (Rosa rugosa). Jest to wprawdzie gatunek, posiadający pewne zalety (także zdrowotne), jednak jest też bardzo ekspansywny. Nierozważnie posadzona róża, może szybko zająć duże powierzchnie, przy czym jej usuwanie jest dość trudne. Ścięcie lub wyrwanie części nadziemnej, spowoduje jedynie bujniejszy rozrost rośliny. Rozprzestrzenia się ona bowiem za pomocą podziemnych, rozłożystych korzeni, które szybko się rozrastają. Możemy spróbować zastosować w sierpniu oprysk preparatem chemicznym zawierającym glifosat, ale jeśli nie mamy takiej możliwości, pozostaje systematyczne, ręczne usuwanie podziemnych kłączy.

Rośliny inwazyjne - róża pomarszczona

Rośliny inwazyjne - róża pomarszczona

Jednak jedną z najgroźniejszych ekspansywnych roślin jest rdestowiec ostrokończysty (Reynoutria japonica). Wprawdzie to piękna i imponująca roślina, ale niebywale zdradliwa. Posiada sztywne, lekko wygięte u góry łodygi, o czerwonym zabarwieniu, gęsto pokryte dużymi, zielonymi liśćmi. Dorasta nawet do 3 m. wysokości. Zakwita latem, obsypując się kiściami drobnych, białych kwiatków. Ale to nie nasiona jak w przypadku nawłoci, są główną przyczyną kłopotów z opanowaniem rdestowca. Jego podstawowym sposobem rozmnażania, są podziemne kłącza. Sięgają nawet 3 m. w głąb ziemi, a jedna roślina może je rozprzestrzenić na odległość ponad 5 m. wokół siebie. Oczywiście z każdego korzonka wyrastają następne kępy i tak w krótkim czasie mamy spory kłopot.

Ze względu na charakter rozwoju, zwalczanie tego „agresora” jest szczególnie kłopotliwe. Tak jak w przypadku róży pomarszczonej, ścinanie pędów jedynie wzmacnia roślinę. Wydobywanie z ziemi jej kłączy jest niebywale pracochłonne i nie od razu daje pożądane efekty. Same opryski chemiczne, też nie dadzą rady pokonać rdestowca. Najlepiej jest więc zastosować kilka sposobów jednocześnie, opryskując, ścinając i wykopując podziemne kłącza. Największe szanse powodzenia mamy wtedy, kiedy roślina jeszcze nie zdążyła się mocno rozprzestrzenić.

Rośliny inwazyjne - barszcz Sosnowskiego

Rośliny inwazyjne - barszcz Sosnowskiego

Do niezwykle atrakcyjnych i jednocześnie bardzo niebezpiecznych roślin inwazyjnych na pewno należy zaliczyć wielką roślinę zielną, czyli barszcz Sosnowskiego (Heracleum sosnovskyi). Barszcz posiada bardzo duże, nawet 3 m. liście oraz wysokie pędy kwiatowe, zakończone baldachami osiągającymi niekiedy 0,5 m. średnicy. Ta dość popularna roślina rozprzestrzenia się podobnie jak róża pomarszczona i podobnie też należy ją zwalczać, stosując jednocześnie kilka metod. Jednak w przeciwieństwie do róży, barszcz jest groźny dla zdrowia człowieka. Wszystkie jego części zawierają sok bogaty w furanokumaryny.

Związki te są potrzebne roślinie do naturalnej ochrony, a u człowieka który się z nimi zetknie, mogą wywołać silne poparzenia.

Uwagi końcowe

Podobnie inwazyjnych roślin jest oczywiście znacznie więcej, wystarczy choćby wspomnieć o czeremsze, chmielu, konwalii majowej, niecierpku gruczołowatym, kolczurce klapowanej, klonie czy niektórych gatunkach roślin okrywowych np. tojeści rozesłanej (Lysimachia nummularia) lub barwinku pospolitym (Vinca minor). Mimo ich plenności, część z nich możemy uprawiać na swojej działce, ale dopiero po dokładnym poznaniu ich zwyczajów oraz odpowiedzialnym i bezpiecznym wprowadzeniu do ogrodu.
zycinanie

Katarzyna Józefowicz

czytaj dalej...

2 komentarzy

  1. Dodał: Michał, Tytuł: Podagrycznik

    Podagrycznik - dar natury. Wspaniała roślina lecznicza - leczy schorzenia reumatyczne. Dar boży dla mieszkańców krajów z długimi zimami. Podagrycznik tak jak lebioda, czosnek niedźwiedzi ratowali ludzi na przednówku przed głodem i chorobami stawów. Warto pokochać podagrycznik tak jak lebiodę (komosę białą) ale tylko młode pędy.

  2. Dodał: ML, Tytuł: Barszcz Mantegazzi zdjęcie nr 2

    Na zdjęciu nr 2 jest pokazany Barszcz Mantegazzi a nie Sosnowskiego, czyli inna roślina inwazyjna niż w opisie.

Dodaj swój komentarz

Zobacz także