Parch jabłoni - zwalczanie

Parch jabłoni - zwalczanie

1 komentarzy

Parch jabłoni jest jedną z najczęściej występujących i najgroźniejszych chorób grzybowych jabłoni. Pierwsze objawy pojawiają się wiosną na różnych organach roślin. Małe, oliwkowobrunatne, okrągłe plamy występują głównie na młodych liściach, owocach i młodych, niezdrewniałych pędach. Na owocach plamy te występują na powierzchni skórki, tylko nieznacznie zagłębiając się w miąższ. Silnie porażone drzewa są osłabione i bardziej narażone na przemarzanie. Zawiązują mniej pąków kwiatowych, przez co znacznie obniża się ich plon. Owoce nie nadają się do przechowywania i nie powinny być spożywane, gdyż metabolity wytwarzane przez grzyba mogą mieć właściwości rakotwórcze. Wystąpieniu parcha sprzyja duża wilgotność powietrza, długotrwałe opady, niezbyt wysokie temperatury. Zaniedbanie drzew znacznie przyczynia się do rozwoju choroby.

Nasilenie choroby

Nasilenie choroby zależy od warunków atmosferycznych, głównie temperatury i wilgotności, wielkości źródła infekcji oraz odmiany jabłoni. Grzyb zimuje pod drzewami na opadłych, porażonych liściach. W czasie zimy tworzy zarodniki, które na wiosnę dojrzewają i dokonują infekcji. Największe niebezpieczeństwo istnieje podczas silnego wzrostu liści i kwiatów w tzw. fazie pękających pąków, kiedy rośliny są najbardziej podatne na infekcję. Objawy chorobowe pojawiają się dopiero po pewnym czasie od infekcji. Przy niskiej temperaturze, około 8-10°C występują po 16-18 dniach, natomiast w wyższej temperaturze choroba rozwija się szybciej, przy temperaturze 18-21°C objawy widoczne są już po 8 dniach.

Rośliny są najbardziej narażone na porażenie od okresu pękania pąków aż do końca kwitnienia. Infekcji najczęściej dokonują zarodniki powstające na liściach porażonych w poprzednim roku. Grabienie i usuwanie opadłych liści na jesieni znacznie odgranicza ryzyko porażenia jabłoni na wiosnę. Latem na porażonych na wiosnę liściach również rozwijają się zarodniki. Przenoszone są przez wiatr i wodę, porażając nowe liście i owoce, co powoduj infekcję wtórną, jednak nie tak intensywną jak ta na wiosnę. Starsze liście są bardziej odporne na porażenie. W naszym klimacie panują idealne warunki do zimowania i rozwoju grzybów powodujących parcha. Porażenie występuje tylko po deszczu, ponieważ zwilżenie jest czynnikiem niezbędnym do wysiewu owocników i infekcji. Zarodniki dokonują infekcji tylko wtedy, gdy przez dostatecznie długi czas znajdują się na liściu lub owocu w kropli wody. Im wyższa temperatura, tym krótszy jest okres zwilżenia potrzebny do zakażeni. Najbardziej wrażliwe na porażenie są młode organy - starsze liście i owoce są bardziej odporne.


Metody chemiczne

Chemiczne zawalczenie parcha jabłoni opiera się głównie na odpowiednim doborze środka ochrony, właściwego terminu jego zastosowania i dokładności samego zabiegu ochrony. W okresie dużego prawdopodobieństwa wystąpienia wysiewu zarodników, zapobiegawczo stosujemy preparaty powierzchniowe. Działanie tych środków grzybobójczych polega głównie na hamowaniu kiełkowania zarodników grzyba. Zabezpieczają one rozwijające się tkanki liści i owoców ochronną warstwą, która utrzymuje się od 6 do 8 dni w trakcie kwitnienia lub od 10 do 14 dni po okresie kwitnienia. Na skuteczność tych środków nie ma wpływu temperatura, jednak mogą one być zmywane przez opady. Również wzrost liści może ograniczać skuteczność tej formy ochrony, dlatego zabieg ochronny powinno powtarzać się co 5-6 dni.

Parch jabłoni – zwalczanie

Parch jabłoni – zwalczanie

Po infekcji stosujemy silniejsze fungicydy o działaniu wewnętrznym, które niszczą rozrastającą się grzybnię. Fungicydy „interwencyjne” działają zarówno podczas infekcji, jak i po jej zakończeniu. Środki te najskuteczniej działają przy temperaturze minimalnej w wysokości 12°C, nie należy ich stosować przed i po opadach deszczu, gdyż są one łatwo zmywane. Ich działanie interwencyjne ogranicza się do 36-120 godzin po infekcji, natomiast zapobiegawcze jedynie 1-2 dni, dlatego warto łączyć je z środkami o działaniu powierzchniowym.

Jeśli widoczne są już objawy choroby, stosujemy środki o działaniu wyniszczającym. Jednak w tym przypadku zwalczanie parcha jabłoni może dawać marne efekty. Preparaty te niszczą zarodniki i grzybnie rozwijającą się na tkankach roślinnych. Opady deszczu w trakcie i w krótkim czasie po oprysku zmywają te środki z roślin. Nie powinno się ich również stosować w okresie wysokiego nasłonecznienia i niskiej wilgotności, ponieważ ograniczone jest wówczas wchłanianie substancji czynnych. Należy pamiętać, aby danego fungicydu nie stosować częściej niż dwa razy w sezonie, gdyż patogeny łatwo uodparniają się na określone grupy środków i zwalczanie parcha jabłoni nie są skuteczne.

Metody niechemiczne

Metoda ta polega głównie na stosowaniu odpowiednich zabiegów agrotechnicznych. Należy do nich przede wszystkim odpowiednie cięcie, a co za tym idzie - prześwietlenie korony. Dzięki temu liście i owoce szybciej wysychają po deszczu, co znacznie skraca okres, kiedy infekcja jest możliwa. Bardzo ważne jest też usuwanie spod drzew opadłych liści i owoców. Trzeba pamiętać, że zarodniki mogą przenosić się z wiatrem na odległość kilometra, dlatego porażone liście najlepiej jest spalić. Opadłe liście możemy rozdrabniać, przyspieszając w ten sposób ich rozkład. Ilość zarodników jesteśmy w stanie znacznie ograniczyć opryskując porażone, opadłe liście 5% roztworem mocznika. Likwidujemy w ten sposób źródło infekcji, skutecznie minimalizując zagrożenie porażenia jabłoni wiosną. Ważne jest też odpowiednie nawożenie, ponieważ drzewa zdrowe, o prawidłowej sile wzrostu, są mniej podatne na choroby.

Podczas wyboru odmiany warto jest zwrócić uwagę na jej stopień podatności na parcha jabłoni. Obecnie oprócz starych odmian takich jak Prima i Priscilla, dostępnych jest coraz więcej nowych odmian w pełni odpornych np. Rubinola, Topaz, Goldstar, Freedom, Ariwa czy Sawa. Zwalczanie parcha jabłoni na tych odmianach nie będzie konieczne, nie znaczy to jednak, że nie będą one porażane przez inne choroby.

Autor: Justyna Przasnyska

czytaj dalej...

1 komentarzy

  1. Dodał: Witek, Tytuł: Eko kontra chemia

    Witam! Bardzo dobry artykuł, wiele mi wyjaśnił. Tak, mam problem z parchem (teraz już wiem, że to parch) w moim młodym minisadzie. Drzewka mają ok. 10 lat i w tej chwili wszystkie chorują. Na wiosnę chciałem zrobić pierwszy oprysk, a tu mi sąsiadka kategorycznie zabroniła, bo ona jest eko i nie życzy sobie w sąsiedztwie jej roślin użycia chemii. Teraz opryskuję, jak nie widzi i efekt jest, ale podpatrzyła mnie czy coś i dostałem od niej pismo!!! o "zaprzestanie immisji" czyli jak wyczytałem : "przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń (art. 222 § 2) Nigdzie u Państwa nie wyczytałem, żeby chemia stosowana w ogrodach była aż tak szkodliwa, ale wychodzi na to że szkodliwą mam sąsiadkę i mogę się udławić moim pięknym, zdrowym jabłkiem przez jej ekologię

Dodaj swój komentarz

Zobacz także

Koniecznie zobacz: