Kalamondyna

Jakoś w listopadzie kupiłam piękne drzewko obsypane mnóstwem owoców - mini mandarynek. Okazało się że to kalamondyna a jej owoce są jadalne i podobno może kwitnąć i owocować cały rok! Zachwyciłam się moim pieknym drzewkiem...Jednak po jakimś czasie liście mojej kalamondyny zaczęły opadać aż wszystkie opadły.. Nie mam pojęcia dlaczego. Może to dlatego że nadmiernie ją podlewałam? Teraz stoi taka biedna, goła bez liści i zastanawiam się czy jeszcze żyje i czy doczekam się znów na zielone listki..pocieszające jest to, że gdy jezcze miala owoce, zbierałam z nich pestki i zasadziłam do czterech doniczek. po jakimś miesiącu zaczęły wschodzić! Teraz wyglądają tak jak na zdjęciach które dołączyłam. To ogromna przyjemność patrzeć jak rosną nowe piękne egzotyczne drzewka z własnej hodowli. To ogromna frajda!

tak wyglądała na początku

a tak wygląda teraz... :-(

a to sa 4 nowe nabytki kalamondynek


1 komentarzy

  1. iwona25LAT
    Dodał: iwona25LAT

    Tez mam to drzewko))) Niestety z pestki wysiane drzewko nie bedzie owocowalo. Mojemu tez pospadaly listki i owoce,kolezanka z tad podpowiedziala mi zebym zima przeniosla ja do chlodnego ale widnego pomieszczenia.Tak zrobilam jakies 2tyd.temu.Widze ze zaczyna wypuszczac listki.

Dodaj swój komentarz