hortensja- moja podopieczna

dowiedziałam się tu, że w ogóle ją posiadam:)stała na złym oknie, więc przeniosłam. kupiłam doniczkę i posadziłam. okazało się, że do złej ziemi(chloroza). kupiłam zakwaszacz który okazał się jedynie nawozem heh. kupiłam ziemię. szczerze urzekły mnie jej liście, nie wiem jak kwitnie. widziałam tylko zdjęcia. niby ma 3 lata ale nie jest za wielka i obawiam się ją wysadzać do gruntu. może mi ktoś doradzi co z nią robić?

0 komentarzy

Dodaj swój komentarz