Przetwory z aronii - zdrowie z ogrodu

Zastosowanie aronii
   

Owoce aronii można wykorzystać na wiele sposobów w kuchni i to nie tylko na przetwory, ale także jako dodatek do  mięs. Z owoców możemy przygotować kompoty, nalewki, soki, przeciery, konfitury, dżemy, susz oraz galaretki. Wyłącznie od naszych upodobań zależy w jakiej formie je utrwalimy i przechowamy w domowej spiżarni.

- Kompoty wykonujemy zalewając świeże owoce wodą z dodatkiem cukru oraz soku z cytryny.

- Sok możemy uzyskać wykorzystując popularny sokownik, którego działanie opiera się na wykorzystaniu pary wodnej, do wydzielenia soku z owoców. Uzyskany sok odprowadzany jest za pomocą wężyka. Pozostałe owoce można wykorzystać do dżemu. Cena takiego sokownika to około 100 zł, zależnie od funkcjonalności oraz jakości wykonania. Otrzymany sok zależnie od upodobań dosładzamy i pasteryzujemy.

- Konfiturę uzyskamy smażąc owoce z dodatkiem cukru. Zależnie od upodobań możemy dodać sok z cytryny oraz kwaśne jabłka.

- Przecier  jak sama nazwa wskazuje polega na przetarciu owoców z cukrem- z ewentualnym dodatkiem innych owoców.
   

W sieci możemy znaleźć sporo sprawdzonych przepisów na przetwory z aronii. Poza tym mamy bogatą literaturę, tak więc każdy znajdzie coś dla siebie.
   

Na sam koniec proponuję sprawdzony przepis na nalewkę z aronii.

- 80 dag świeżych owoców aronii;
- 0,5 l spirytusu;
- 200 liści wiśni;
- 60 dag cukru;
- 20 g kwasku cytrynowego.

Owoce wraz z liśćmi należy gotować przez 5 minut, po czym odstawić i w takiej formie pozostawić na noc. Następnego dnia należy odcedzić wywar, do którego dodajemy cukier, kwasek cytrynowy, a na samym końcu spirytus. Całość mieszamy i nalewamy do butelek.
   

Aronia czarnoowocowa należy do tych krzewów, których uprawę należy promować. Warto zadbać o to, aby stała się krzewem tak popularnym jak np. porzeczka. Przetwory z aronii odznaczają się wyjątkowym smakiem, a przy tym dostarczają tylu cennych substancji aktywnie czynnych oraz składników mineralnych. Regularne spożywanie przetworów z aronii podwyższa odporność, a więc stajemy się bardziej odporni na niekorzystne czynniki chorobotwórcze. A wiadomo, że lepiej zapobiegać, aniżeli leczyć.