Karczowanie oraz wycinka drzew i krzewów

Karczowanie oraz wycinka drzew i krzewów

Skomentuj artykuł

Z problemem braku miejsca spotykamy się coraz częściej. Dotyczy to również naszych ogrodów, gdzie chcielibyśmy wygospodarować sobie jeszcze jedną grządkę lub rabatkę, ale zwyczajnie nie mamy na to miejsca. W niektórych przypadkach decydujemy się na wycięcie rosnących tam drzew, czy wykarczowanie krzewów. Zabieg ten nie dotyczy tylko i wyłącznie osób z za małą ilością przestrzeni, ale również tych, którzy na swojej działce posiadają starsze drzewa, przeszkadzające w użytkowaniu terenu, czy strasznie nam zawadzające, a czasem nawet zagrażające bezpieczeństwu istniejących tam konstrukcji. Wycinka i karczowanie nie są jednak takie proste, jakby się wydawało, dlatego też warto zapoznać się z podstawowymi zasadami oraz regułami postępowania, związanymi w tymi czynnościami.

Tylko usunąć, czy zyskać miejsce?

Jest to pierwsze pytanie, które pada przy podejmowaniu decyzji o wycince lub karczowaniu. Jeżeli zależy nam na pozbyciu się niechcianego okazu, ponieważ zwyczajnie nam zawadza, nie występuje konieczność usuwania części podziemnych rośliny. Jeżeli natomiast miejsce po drzewie lub krzewie ma być zagospodarowane, korzenie muszą być wykopane, a ubytki ziemi w tym miejscu zastąpione glebą, nawiezioną z innego miejsca. W tym drugim przypadku musimy liczyć się też z dużo większą ilością pracy, gdyż niektóre gatunki roślin potrafią przez lata wytworzyć bardzo rozbudowany i nie tylko głęboko, ale również powierzchniowo sięgający daleko system korzeniowy.

Wycinanie, a karczowanie.

Podstawowa różnica pomiędzy tymi dwiema czynnościami dotyczy układu korzeniowego roślin. Wycinanie polega na pozbywaniu się tylko nadziemnej części drzew, przez co na naszej działce pozostają zarówno ich korzenie, jak również pieniek. W przypadku karczowania pozbywamy się też części podziemnych, dzięki czemu jesteśmy w stanie ponownie zagospodarować dany teren. Termin ten dotyczy również usuwania pozostałości po wcześniejszej wycince.

Czemu wycinamy i karczujemy?

Podstawowymi sytuacjami, które zmuszają nas do zastosowania tych zabiegów są:

- stworzenie większej ilości miejsca pod uprawę innych gatunków roślin lub zagospodarowanie w odmienny sposób

- drzewa rozrosły się na tyle, że przeszkadzają w użytkowaniu działki, stają się uciążliwe dla mieszkańców lub zagrażają znajdującym się obok obiektom

- drzewa i krzewy owocowe są już na tyle stare, że osiągnęły maksymalny opłacalny poziom eksploatacji - plony są słabe, owoce marnej jakości, drzewa schorowane

- uprawa została nawiedzona przez powódź lub inną klęskę żywiołową, przez co rośliny obumarły lub osłabiły się na tyle, że ich odratowanie jest nieopłacalne lub niemożliwe

Karczowanie oraz wycinka drzew i krzewów
Karczowanie oraz wycinka drzew i krzewów

Co i jak krok po kroku

Niezależnie od tego, czy zależy nam na pozbyciu się części podziemnej, czy nie, zawsze zaczynamy od wycięcia części nadziemnej. Nie możemy tego uczynić jednym cięciem tuż nad ziemią i powaleniem danego okazu w całości, gdyż jest to zwyczajnie niebezpieczne. Rozrastające się w każdą stronę zdrewniałe części upadającej rośliny mogą bez trudu wbić się w ludzkie ciało. Dlatego właśnie zaczynamy od wycięcia najmniejszych gałęzi, po czym zabieramy się za większe konary, kolejno pozbywając się ich z drzewa. Dopiero na końcu, kiedy pozostanie sam pień wykonujemy jedno cięcie przy samej ziemi, przewracając i jego.

Jeżeli zależy nam również na pozbyciu się korzeni, możemy zrobić to na kilka sposobów. Pierwszym z nich jest doprowadzenie do jego rozkładu. Drzewo przed ścięciem delikatnie rozkopujemy, następnie wycinamy je kilka centymetrów pod poziomem ziemi. Pozostały pień nacinamy piłą lub wiertarką kilka razy, a w powstałe rany wsypujemy saletrę amonową. Możemy też posmarować go herbicydem, ale daje to wolniejsze efekty. Całość przysypujemy ziemią i czekamy na rozkład niechcianych części.

Jeżeli przy karczowaniu drzewa zależy nam na czasie, po jakim będziemy w stanie zagospodarować ponownie teren, musimy zdecydować się na wykopanie drzewa wraz z korzeniami. W tym przypadku po wycięciu konarów nie ścinamy pnia przy ziemi, lecz pozostawiamy go. W odległości około pół metra od niego robimy rowek i pogłębiamy go, przecinając wszystkie napotkane korzenie. W tym celu możemy wykorzystać szpadel i siekierę. Następnie na siłę przechylamy pień, powodując przerwanie mniejszych korzeni w dolnej jego części, te większe natomiast musimy odciąć sami.

czytaj dalej...

0 komentarzy

Dodaj swój komentarz

Zobacz także

Koniecznie zobacz: