Rośliny balkonowe, które trzymamy w skrzynkach czasem padają ofiarą chorób lub szkodników. W takiej sytuacji pomoże jedynie uważna obserwacja oraz wczesna interwencja. Ryzyko chorób i inwazji szkodliwych żyjątek można, co prawda zminimalizować dbając o to, by rozsada była zdrowa a gleba bogata w składniki odżywcze. Ponadto z pewnością na rośliny dobrze wpływa regularna pielęgnacja w postaci nawożenia oraz podlewania. Niestety całkowicie nie da się wykluczyć możliwości, że w naszych skrzynkach zacznie się dziać z roślinami coś złego. Pewne czynniki są przecież od nas całkowicie niezależne. Szkodniki przenoszą się z sąsiednich balkonów lub podwórka a pewne choroby, takie jak grzybice, przenosi wiatr. Jakie wobec tego niebezpieczeństwa czyhają na nasze rośliny?
Groźne stworzenia atakują
Z ogrodu mogą przybyć większe szkodniki, jak larwy i chrząszcze. Ich działalność poznamy po obgryzionych częściach roślin i wydrążonych w nich korytarzykach. Zwykle następuje inwazja całej masy tych stworzeń, więc dość trudno się ich pozbyć.
Jeśli na roślinie zauważymy charakterystyczną pajęczynkę i białawe plamki, z pewnością mamy do czynienia z przędziorkami. By się upewnić, że mamy do czynienia właśnie z tym szkodnikiem, warto użyć lupy. Jeżeli dojrzymy dorodnego pajęczaka, nie ma czasu do stracenia. Aby zapobiec obumarciu rośliny na skutek ataku przędziorków, należy zastosować specjalny nawóz, do kupienia w sklepach ogrodniczych. Z reguły robi się opryski zaatakowanych roślin, dbając o to, by dokładnie dostosować się do ulotki na opakowaniu.
Choroby i szkodniki roślin balkonowych - mszyce
Chrząszcze niszczą roślinę, zjadając jej liści lub pędy, natomiast ich larwy gryzą korzenie. Ta współpraca sprawia, że roślina szybko obumiera. Dorosłe chrząszcze, które mają około 1,5 cm długości, własnoręcznie zbieramy i usuwamy. Na larwy najbardziej skuteczne są preparaty chemiczne.
1 komentarzy
Dodał: Genowefa, Tytuł: Beniaminek
Mam pytanie. Na moim beniaminku liście żółkną i opadają, a pod spodem przy nerwie głównym jest zawsze biała plamka, którą bardzo łatwo się zdejmuje. Po zdjęciu jej zaś jest ślad po takim jakby wgryzieniu. To coś nie wygląda jakby żyło, nie rusza się ani nic. Co to może być? Czy to wełnowiec? Na internecie patrzyłam na te szkodniki, ale wyglądają inaczej niż te na moim beniaminku.