Dodaj zdjęcie rośliny

Dodatkowe:
25 z 687

ZOBACZ POZOSTAŁE ZDJĘCIA

Pelargonia, Pelargonie – Pelargonium

Pelargonia, Pelargonie – Pelargonium

60 komentarzy

Opis:

Pelargonia pochodzi głównie z Afryki Południowej, a wszystkie obecne formy są ich mieszańcami, osiągniętymi w toku wielu lat hodowli. Są to królowe wśród roślin balkonowych, są również gatunki do uprawy w mieszkaniach. Wśród tego bogactwa wyróżniamy kilka grup:  Pelargonie rabatowe (Pelargonium x horturum, P. zonale) zwane ogrodowymi. Są one numerem jeden wśród roślin balkonowych i charakteryzują się wzniesionymi, długo ogonkowymi, omszonymi liśćmi z widocznym, mniej lub bardziej rysunkiem na powierzchni blaszki. Kwiaty mogą być pojedyncze lub pełne, zebrane w baldachy o żywych barwach: czerwieni, różu, purpury, karminu, fioletu, bieli. Jest ona stosowana również jako roślina rabatowa a jej wysokość osiąga od 25 do 50 cm. Oryginale odmiany z tej grupy, to między innymi ‘Jubileuszowa’ (pełne kwiaty o pomarańczowej barwie), ‘Bona’ (pełnokwiatowa w barwie karminu), ‘Irga’ (o pojedynczych kwiatach w malinowym odcieniu);  Pelargonie bluszczolistne (Pelargonium x hederifolium, P. peltatum) o zwisających lub płożących się pędach, liściach mięsistych, błyszczących i bluszczokształtnych. Kwiaty w postaci baldach złożonych z 8- 15 kwiatów pełnych lub pojedynczych w wielu barwach (białej, różowej, łososiowej, czerwonej, purpurowej, fioletowej, często również dwubarwne). Ich wysokość waha się miedzy 25- 80 cm. Są one wykorzystywane głównie do obsadzania skrzynek balkonowych, okiennych i różnych pojemników, głównie wiszących. Ciekawsze odmiany, to m.in. ‘Perła Smolic’ (pełne kwiaty o karminowoczerwonej barwie), ‘Ametyst’ (liloróżowe), ‘Meksykanerin’ (białoczerwone kwaty);  Pelargonie wielokwiatowe (Pelargonium grandiflorum, P. x domesticum) zwane angielskimi, mają wzniesione pędy, są u nasady zdrewniałe oraz mają duże ząbkowane na brzegach liście o średnicy 5-10 cm. Wyróżniają się również sporymi, o średnicy 6- 8 cm kwiatami, zebranymi po kilka w kwiatostany. Wśród barw dominuje róż i purpura. Charakterystycznym w ubarwieniu tych roślin jest kontrastowa plama u nasady płatków korony. Pelargonie wielokwiatowe są bardziej wrażliwe, dlatego uprawiamy je jako rośliny doniczkowe w mieszkaniu. Najbardziej znane odmiany to m.in. ‘Destiny’ (o białych kwiatach i czerwonej plamie), ‘Country Girl’ (kwiaty różowe z fioletową plamką);  Pelargonia o pachnących liściach- do tej grupy należą pelargonie, które się charakteryzują pachnącymi strzępiastymi liśćmi, choć o skromnych kwiatach. Najbardziej popularnym gatunkiem jest Pelargonium graveolens, o kwiatach różowych do purpurowych (pelargonia cytrynowa) i Pelargonium radens (pelargonie różane). W sprzedaży są również pelargonie o innych zapachach m.in. mięty, migdałów, jabłek.

Uprawa:

Pelargonie rabatowe i bluszczolistne, lubią przebywać na otwartej przestrzeni, rabatowa lubi pełne nasłonecznienie a bluszczolistna woli miejsce półcieniste. Nie mniej jednak ich moc adaptacyjna jest bardzo duża, więc poradzą sobie również w innych warunkach. Pelargonie pachnące w okresie od maja do października mogą przebywać na świeżym powietrzu a zimą tak jak pozostałe powinna mieć zapewnione jasne i chłodniejsze stanowisko ok. 8- 10 ºC. Przeważnie z braku miejsca pelargonie bluszczolistne i rabatowe są wyrzucane, choć ci, co mają miejsce zimuję je z sukcesem. Pelargonie nie mają specjalnych wymagań, co do podłoża, winno ono być ziemią kompostową z dodatkiem torfu i piasku, substrat torfowy, czy ziemia znormalizowana będzie również odpowiednia. Odczyn podłoża obojętny na poziomie pH 6,2- 7,2. Podlewanie zależy od wielu czynników, więc musimy uważać, aby nie przesuszyć, ani nie przelać, podlewajmy zawsze, gdy podłoże przeschnie. W okresie letnim, gdy temperatura jest bardzo wysoka, podlewać trzeba nawet dwa razy, rano i wieczorem. Nawozimy po dwóch, trzech tygodniach od posadzenia, najlepiej płynnymi nawozami w odstępach 7- 10 dni. Możemy również zastosować nawozy o długim działaniu, wówczas nie będziemy musieli pilnować terminów nawożenia, w przypadku deszczowych dni, nawożenie ograniczamy. Pelargonie sadzimy nie za gęsto, aby się nie „dusiły”, odległość między nimi nie powinna być mniejsza niż 25 cm. Ważnym zabiegiem jest, na bieżąco usuwać przekwitłe kwiaty, co pozwoli na wydłużenie okresu kwitnienia, nawet do przymrozków (rabatowa-bluszczolistna) Pelargonia wielokwiatową zazwyczaj trzyma się cały rok w pomieszczeniu, jednak można na okres lata trzymać ją na wolnym powietrzu, wybierając stanowisko półcieniste. W celu uzyskania obfitego kwitnienia tej grupy pelargonii, ważnym jest to, aby przetrzymać rośliny około dwóch tygodni w chłodnym miejscu (10-12 ºC). Pelargonie, to rośliny termoindukcyjne, więc wymagają takiego przechłodzenia. Gdy kwitnienie się kończy, wówczas przechładzamy, wywołując w ten sposób drugie obfite kwitnienie. Pelargonia wielokwiatowa również jak poprzednie wymaga na okres zimy chłodniejszego pomieszczenia. Podlewanie jej w okresie wzrostu, dość obfite, z jednoczesną uwagą, aby nie przelać rośliny, bo ona jest bardzo na to wrażliwa i będzie musiała długo odchorowywać nasze błędy uprawowe. Po przekwitnięciu można ją nieco przyciąć a mocniejsze cięcie dokonujemy w momencie przesadzania, czyli pod koniec lutego. Rozmnażanie pelargonii odbywa się przede wszystkim wegetatywnie poprzez sadzonki, które pobieramy i ukorzeniamy od połowy lipca do połowy września. Rośliny, z których będziemy pobierać sadzonki, dobrze jest miesiąc wcześniej przyciąć tak, aby się bardziej rozgałęziła, wydając więcej pędów, które posłużą nam jako sadzonki. Sadzonki pobieramy tak, aby u rośliny matecznej pozostał kawałek pędu z liściem. Najlepiej ukorzeniać w małych doniczkach, w podłożu sporządzonym z torfu i piasku gruboziarnistego (1:1). Sadzonkom zapewniamy półcień oraz troszkę zraszamy, aby nam nie zwiędły. Okres ukorzeniania, w optymalnych warunkach ( 18 ºC) trwa około 2-3 tygodni. Tego typu rozmnażanie można czynić również na wiosnę. Pelargonia wielokwiatowa wymaga nieco wyższej temperatury na ukorzenienie sadzonek (20-22 ºC), jak i wyższej wilgotności. Sadzonki powinny być u nasady nieco zdrewniałe. Skuteczność ukorzenienia sadzonek się zwiększa wraz z zastosowaniem specjalnych ukorzeniaczy, które pobudzają i przyspieszają ukorzenienie. Oprócz rozmnażania wegetatywnego, niektóre formy rozmnaża się również poprzez nasiona. Okres od siewu do kwitnących roślin, trwa około 4- 5 miesięcy, dlatego aby uzyskać w maju kwitnące pelargonie siew trzeba wykonywać na przełomie listopada/ grudnia.

Zastosowanie:

W zależności od grupy nadają się zarówno do obsadzania kwietników, na rabaty, do skrzynek, donic, pojemników, jak również jako rośliny do ozdoby naszych mieszkań.

Kwitnienie:

Od maja do jesieni

Uwagi:

Pelargonie żyją dość krótko a najobficiej kwitną w drugim roku uprawy, po czym tracą na swych walorach, więc lepiej starsze rośliny usuwać. Z chorób, które najczęściej atakują pelargonie, to wirus pelargonii, objawiający się żółtymi, najpierw niewielkimi, okrągłymi a wraz z upływem czasu coraz większymi i bardziej nieregularnymi plamami na liściach i kędzierzawieniem pędów. Zarażone rośliny, musimy bezwzględnie niszczyć, bo one nie są już do uratowania. Często atakuje te kwiaty również tzw. czarna nóżka, będąca chorobą grzybową, objawiającą się gniciem u nasady głównie młodych sadzonek i siewek. Zapobiec jej możemy dezynfekując oraz przy ukorzenianiu odczekać, aby nasada sadzonki się osuszyła. Kolejną jest rdza pelargonii, powodująca żółte plamy na powierzchni i od spodu liścia. W celu zapobiegania najgroźniejszym chorobom wirusowym, musimy uważać na szkodniki, które są wektorami przenoszącymi te choroby, więc mszyce, mączniki, przędziorki muszą być jak najszybciej eliminowane. Oprócz tego są jeszcze zmiany wywołane, przez złą pielęgnację np. żółtobrunatne, skorowaciałe plamy, pojawiające się na blaszkach liściowych, są następstwem zbytniej wilgotności powietrza i podlewania; niedobór azotu objawiający się czerwonawymi przebarwieniami, a nawet stopniowym zasychaniem brzegów liści; bladozielone niewyrośnięte i bardzo delikatne liście i pędy, to następstwo, zbytniego zacienienia. Autor opisu – Sargon.

Zobacz więcej zdjęć: pelargonia

Wybrane oferty z naszego sklepu:

Kategorie
Byliny
  • Pielęgnacja storczyków krok po kroku HIT
    Pielęgnacja storczyków krok po kroku

        Storczyki, to kwiaty o wyjątkowej urodzie. Jako kwiaty doniczkowe mogą stanowić wspaniałą ozdobę naszego domu. Jednak by zachowały na długo swój blask, musimy zgłębić wiedzę o ich potrzebach i związanej z tym pielęgnacji. Światło Storczyki potrzebuj

    Przeczytaj więcej...
  • Lampy ogrodowe
    Lampy ogrodowe

        Lampy ogrodowe pełnią w ogrodzie bardzo ważną funkcję. Poza tym, że oświetlają go wieczorem, to nadają mu także odpowiedni klimat co sprzyja dobremu wypoczynkowi. Powodują, że nawet późną porą możemy podziwiać nasze rośliny czy spotykać się z przyjaci&oa

    Przeczytaj więcej...
  • Ławki ogrodowe
    Ławki ogrodowe

        Każdy ogród to szczególne miejsce stanowiące przestrzeń, łączącą człowieka z naturą. Pełno w nim roślin, starannie dobranych i pielęgnowanych po to, aby zachwycały swym pięknem przez cały rok. Przy tworzeniu ogrodu nie można zapomnieć także o osobach

    Przeczytaj więcej...

60 komentarzy

  1. Dodał: Renata, Tytuł: pelargonia drobnolistna

    Witam ,może ktoś ma pelargonię drobnolistną , ja miałam przez kilka lat , ale mi się zniszczyła i chciałabym nabyć tą odmianę i szukam , ale nie mogę trafić . Jest piękna o drobnych listkach i kwiatach / miałam czerwone / Dzięki za odpowiedż .

  2. Dodał: Joanna, Tytuł: pielęgnacja pelargoni

    witam- za oknem zaczęła się zima- spadł śnieg - dopiero dzisiaj schowałam moje pelargonie do domu. Od maja do grudnia soją skrzynki z tymi pięknymi kwiatkami parapecie okna na zewnątrz ale pod daszkiem- ( wyżej jest balkon, który chroni je przed deszczem. mam te kwiaty już około 15 lat. Na zimę usuwam kwiety, lekko przycinam, oczyszczam z pożółkłych liści i i wstawiam do jasnej ale chłodnej piwnicy.Podlewam bardzo mało -tylko tyle aby nie uschły. W lutym przycinam mocniej, robię zaszczepki, które, obtaczam w ukorzeniaczu i wkładam do ziemi dla kwiatów. Wokół każdej rośliny umieszczam w ziemi pałeczki z odżywką dla kwiatów kwitnących. gwarantuje do ciągłe dostarczanie roślinom tyle wartości odżywczych ile sama potrzebuje. Raz na dwa tygodnie podlewam gnojówką.Kwitną obficie i stale aż do przymrozków. Z żalem zabieram je do domu bo wciąż kwitną ale mrozy nie pozwalają na dalsze trzymanie ich na zewnątrz. Kwitną mi więc około pół roku. Wolę je przechować niż kupować nowe bo są to rośliny dawnych odmian, zahartowane i kwitną mi pięknie co roku. Trzeba je całe lato oczyszczać z pożółkłych lisków, usuwać kwiatki które już przekwitły. Co dwa lata w lutym zmieniam im ziemię. Zanim na wiosnę je wystawię na zewnątrz wnoszę z piwnicy i stawiam na oknie w pokoju. Przyspieszy to wzrost. Na wiosnę po wystawieniu na zewnątrz trzeba uważać na przymrozki nocne. Lepiej na noc wnieść je znowu do domu a na dzień wystawić -to je zahartuje. Pelargonie lubią miejsca osłonięte od deszczu. Co roku wyglądają pięknie i kwitną obficie.

  3. Dodał: Marzena, Tytuł: pelargonie

    Jak czesto podlewa sie pelargonie? Mam je pierwszy raz.Prosze o porade!

  4. Dodał: Grażyna, Tytuł: nasiona pelargoni

    Witam wszystkich serdecznie. Chciałabym kupić nasiona pelargoni, proszę mi powiedziec gdzie moge je kupić.

  5. Dodał: Bozena, Tytuł: do pani Alicji

    Blagam o pomoc:( moje mlode sadzonki ktore posadzilam w maju dostaly brzydkich plamek na lisciach.Zauwazylam to po dwu tygodniowej mojej nieobecnosci.Kwiaty zostawilam pod opieka i chyba byly w miare podlewane ale jak wrocilam to zobaczylam te drobne kropki na blaszkach pelargoni,pomyslalam ze moze ten ktos spryskal liscie na sloncu i oberwalam te z tymi kropkami ale widze ze te plamki jakby przeszly na te gorne liscie:( tak mi jej szkoda bo to moje pierwsze sadzonkii takie piekne duze kwiaty i liscie maja.Prosze Pania o pomoc w zindentyfikowaniu tej choroby za co z gory serdecznie dziekuje.

  6. Dodał: Anna Elżbieta, Tytuł: Bez pelargonii nie ma życia

    Pelargonie na balkonie to moje życie. Bez nich nie potrafię balkonu kochać. Wnoszą w serce radość i cudowną moc. Trujące? Alergicy być może powinni ich unikać. Hodowla domowa tych wspaniałych roślin jest nadzwyczaj prosta,a radość z jej efektów przeogromna ,no i miłość odwzajemniona. Pozdrawiam.

  7. Dodał: IZABELA, Tytuł: do Leszka..........

    Podajcie mi adresy ogrodnictw w promieniu 150 km od Torunia ponieważ miejscowi oszukują.Zamiast zwisających sprzedają pół zwisające a do tego chore.Potrzebuję 80 szt.Będę bardzo wdzięczny.Leszek. Mozesz sprobowac w WAGANCU niedaleko NIESZAWY i Ciechocinka, tam bylo kiedys centrum ogrodnicze i bylo mnostwo pelargonii, no i za nieduze pieniadze. kiedys czyli jakies 2 lata temu, od tamtej porytam nie bylam wiec nie wiem na 100% czy jeszcze istnieje. Pozdrawiam:) mam nadzieje ze pomoglam.

  8. Dodał: Alicja, Tytuł: P.Wioletta

    Przepraszam ale dopiero dziś weszłam na komentarze.Te które szczepiłam w lutym mam już wysadzone,ale przed świętami zaszczepiłam jeszcze 25 sztuk.Więc gdzieś za dwa-trzy tygodnie będę wiedziała czy się przyjęły.Chętnie podzielę się kwiatkami.Pozdrawiam.Alicja

  9. Dodał: Leszek, Tytuł: Prośba o pomoc.

    Podajcie mi adresy ogrodnictw w promieniu 150 km od Torunia ponieważ miejscowi oszukują.Zamiast zwisających sprzedają pół zwisające a do tego chore.Potrzebuję 80 szt.Będę bardzo wdzięczny.Leszek.

  10. Dodał: Renia, Tytuł: Alicja......

    Bardzo dziękuję Alicji za ten wspaniały komentarz , ja także uprawiam sama pelargonie już ponad 15 lat, robię podobnie jak Alicja ale sadzonki zbieram w m-cu wrześniu jest super.Kocham te kwiaty.

  11. Dodał: Wioletta, Tytuł: Prośba o wymianę

    Tak jak i Alicja ja również uprawiam pelargonie od ok. 20 lat. Na początku dostałam jedną czerwona od teściowej. Rozmnożyłam ją na wiosnę następnego roku i już miałam całą skrzynkę. Oczywiście w tej chwili mam kilka skrzynek w trzech kolorach: czerwonym, białym i jasno różowym. Chodzi mi w tej chwili o pelargonie rabatowe. Mam również pelargonie bluszczolistne i tej zimy udało mi się je przetrzymać w piwnicy. Już wypuściły nowe pędy - mam więc nadzieję na piękne zwisy latem. Mam wielką PROŚBĘ DO ALICJI - jeżeli oczywiście jeszcze wchodzi na komentarze. Proponuję wymianę białej w zamian za wiśniową. Stare odmiany są bardzo odporne na choroby, szkodniki i niekorzystne wahania temperatury wczesną wiosną. Czekam z niecierpliwością na odpowiedż.

  12. Dodał: Alicja, Tytuł: Pelargonie

    Witam wszystkich miłośników kwiatów.Mam pelargonie od 20 lat.Zawsze w mojej rodzinie były pelargonie.Hoduje je moja mama i hodowała babcia.Więc można powiedzieć,że są to odmiany z przed 50,60 lat.Mam czerwoną i ciemną wiśnię.Kwiaty kuliste o obwodzie do 40 cm.Wiśniowa dodatkowo z kwiatu wypuszcza 4-5 nowych pędów kwiatowych-mniejsze.Liście moich pelargonii są jak talerz obiadowy.A oto nasz sposób na uprawę.W październiku wynoszę je na korytarz.Przez 2 tygodnie nie podlewam,później raz na tydzień podlewam 1/2 litra wody na skrzynkę 1m.Obrywam wszystkie kwiaty i systematycznie suche liście.W lutym -marcu kiedy roślina budzi się do życia i wypuszcza nowe zielone pędy obcinam je na różnej długości od 5cm do 15 cm.Wsadzam do nowej ziemi kroena i stawiam w ciepłym miejscu na parapecie w mieszkaniu.Najlepiej jak mają choć trochę słoneczka w ciągu dnia.Po 2-3 tygodniach zaczynam je nawozić krowiakiem bardzo rozrzedzonym,aby nie popalić korzeni.Wtedy zaczynają intensywnie rosnąć.Kidy osiągną odpowiednią wielkość zaprzestaję nawożenia krowiakiem i zaczynam 1 raz w tygodniu podlewać nawozem do pelargonii.W maju trochę je hartuję i wystawiam na balkon.Całe lato nawożę już tylko nawozem do pelargonii.Zaczynają kwitnąć w czerwcu i tak do października.Cały cykl powtarza się co roku.Jeśli chodzi o pelargonie które kwitną ,zaprzestają kwitnąć i znowu kwitną to chyba są to kupione w centrum ogrodniczym,bo ja miałam to samo,a poza tym nie udało mi się ich nigdy przechować.Muszą być specjalnie preparowane aby były ładne w momencie kupna.Chciałam dodać,że kwiat który zakwitnie utrzymuję się przez miesiąc,a wiśniowa nawet 2-3 miesiące przez to że wypuszcza z kwiatka nowe pędy kwiatowe.Na balkonie co roku mam ok 50 sadzonek więc jeśli bym musiała kupować to poszła bym z torbami.Nadmienię że pelargonie pięknie również wyglądają w podwieszanych koszach.Pozdrawiam i życzę powodzenia w uprawie.

  13. Dodał: Jolla, Tytuł: (.Balkon w pelargoniach

    Od lat uprawiam te kwiaty sama tez je odmladzam,sa wdzieczne nigdy mnie nie zawiodly,uwielbiam kolor czerwony .Pozdrawiam wszystkich którzy sa mojego zdania.

  14. Dodał: Kiziamizia, Tytuł: Pelargonia

    Kiedys nie lubilam pelargonii, ale mama kupila jedna na balkon i jakos sie z nia 'zaprzyjaznilam'. Pojechalismy na wakacje i przez ten czas troche nam wyschla ale po podlaniu i obcieciu zwiedlych kwiatow i lisci widac ze puszcza nowe listki i paczki. Lubie je zwlaszcza ze wzgledu na to ze tak szybko rosna. Pozdrawiam wszystkich milosnikow pelargonii :)

  15. Dodał: Żaneta, Tytuł: Żółte liście

    Witam.Proszę o poradę.Tydzień temu posadziłam pelargonie na balkonie(pierwszy raz).Kwiatki są ładne ale żółkną niektóre liści.Co może być tego przyczyną?Pozdrawiam.

  16. Dodał: Justyna, Tytuł: PELARGONIA

    Witam! Proszę o poradę. Pąki pelargonii wysychają, liście są piękne. Słyszałam, że mogą mieć za dużo azotu. Czy można coś zrobić, aby zakwitły? POZDRAWIAM.

  17. Dodał: olal;, Tytuł: pelargonie

    czy są trujące pierwszy raz się spotykam z takim pytaniem ja hoduje pelargonie już 3 lata u siebie w domu a odkąd pamiętam u Rodziców zawsze było ich pełno nic mi od dzieciństwa nie wiadomo więc nie rozumiem dlaczego miały by być trujące

  18. Dodał: Edyta, Tytuł: pelargonie

    Czytam te komentarze i pierwsze słysze ,że pelargonie sa trujące , chyba sasiada jest zawistna :) przeciez geranium to tez rodzaj pelargonii i jest raczej zdrowotnie wykorzystywana :)pozdrawiam:)

  19. Dodał: sylwia, Tytuł:

    witam:) mam pytanie czy ktoś z Was wyhodował pelargonie z nasionka,ja osobiście pierwszy rok zasiałam i już mi wzeszły nie wiem czy będą mi kwitły jak te co są kupowane sadzonki,poczekam i się przekonam:):):)

  20. Dodał: 1949halina, Tytuł: jak przesadzać pelargonie

    Witam wszystkich miłośników pelargonii, mam pytanie ? pelargonie rozmnażać w lutym czy po 10 marca i jaka jest między tym różnica.

  21. Dodał: Lena, Tytuł: ...

    Pelargonia to piekny kwiat. Jestem ich wierna wielbicielka. Samej mi sie udalo stworzyc nowy kolor. Posadzilam 2 rozne kolory roz i czerwien w 1 doniczce. Chcialam przezimowac te kwiatki i ku mojemu zaskoczeniu na wiosne pojawil sie kolor biskupi. Ciekawe

  22. Dodał: Sebastian, Tytuł: Nasiona przy kwiatach

    Chciałbym się zapytac o nasiona z pelargonii. Z kwiatów moich pelargoni wyrastają takie zielone pędy . Ciocia powiedziała, że to nasiona. Tylko nie wiem jak się to zbiera, gdzie są te nasiona i wogóle . Proszę, napiszcie wszystko co o nich wiecie :)

  23. Dodał: Sebastian, Tytuł: dziurawieją liscia :(

    mam pelargonię na balkonie w wysokiej donicy . Tylko dziurawieją jej liscie i slabo kwitnie . Nie wiem co robić

  24. Dodał: Kamila, Tytuł:

    Witam, mam na tarasie duzo skrzyneczek z pelargoniami(pieknie kwitna), moze ktos wie co jest powodem ze jednej z nich zolkna liscie? a nowe, mlode listki wyrastaja juz w zoltym zamiast zielonym kolorze?

  25. Dodał: HANA, Tytuł: Pelargonia

    witam mi udało się juz któryś raz wychodować pelargonie w taki sposób :na jesień wynosze korytka z pelasiami do piwnicy,nie podlewam aż do połowy styczia,następnie o tym czasie przycinam ,na wys.7 cm nad ziemią,przynoszę do domu i regularnie podlewam.W kwietniu jak jest słonko na dzień wystawiam na balkon na noc do domu,a w maju już na stałe na balkon.Tak mam piękne okazy ,w tym roku już zebrałam nasiona ,spróbuje z nasion wychodować.Pozdrawiam wszystkich miłośników tych pięknych kwiatów!!

  26. Dodał: hania, Tytuł: zolte liscie pelargoni

    dlaczego pelargoniom zlokna liscie? bo mojej jednej sadzonce zzolkly a innym nie(rosna razem)

  27. Dodał: laura, Tytuł:

    Witam mam pytanie: czy istnieją pelargonie o kwiatach żółtych, pomarańczowych lub białych? Pozdrawiam.

  28. Dodał: ula, Tytuł:

    dlaczego paki robia sie zolte i opadaja?

  29. Dodał: Sebek, Tytuł: NASIONA PĘDOWE

    mam pelargonie i z ich kwiatow wyrosly pędy . Ciocia ogrodniczka powiedzial;a mi ze z tego wyrosna nasiona . CO mam z tym zrobic ??

  30. Dodał: BARTOLINKA, Tytuł: NAWOZENI!!!!

    WITAM POSZUKUJE INFORMACJI NA TEMAT NAWOZENIA PELARGONI NAWOZAMI ORGANICZNYMI "KROWIENCEM" CZY MOZNA TYM NAWOZEM PODLEWAC PELARONIE I JAK CZESTO???

  31. Dodał: Zolin, Tytuł: Pytania dwa -prośba o wyjaśnienie

    Jest wiosna ,niedawno kupiłem czerwoną pelargonię.Na jesieni co zrobić,żeby ją przechować przez zimę ? I chciałbym wiedzieć ,jak się ją rozmnaża ?

  32. Dodał: teresa, Tytuł:

    mam zamiar zakupic pelargonie do skrzynki na balkon bede wdzieczna za podpowiedzi co i jak POZDRAWIAM

  33. Dodał: kaśka, Tytuł:

    u mnie w domu pelargonie zwane krakusami sa od zawsze.Nikt sie do tej pory nie zatruł, wprost przeciwnie istnieje opinia że gdzie duzo krakusów tam ludzie długo żyją.Może cos w tym jest bo zarówno moje babcie, wszystkie ciotki jak i mama żyły po 90 lat,chociaz w sąsiedztwie mamy hutę cynku i siarkownie..Pelergonie odszczepiam od III-IX.Po prostu gałązke z pączkiem kwiatka odlamuje i do ziemi.Nie ma mocnych aby sie nie przyjęła,nawet bez ukorzeniacza.W domu moich babc stały w oknach w domu i kwitły cały rok, ja na lato wyrzucam na balkon a na zime wnosze do mieszkania.I kwitną i na oknie północnym i w słonecznym.I jeszcze jedna ciekawostka krakusy lubia aby je podlac wodą.....w której moczyło sie mięso.

  34. Dodał: weronika pań, Tytuł: kwitnące pelargonie

    są inne gatunki pelargoni

  35. Dodał: emilia, Tytuł: peigonie

    czy peiargonie otstraszaję komary

  36. Dodał: sylwia, Tytuł: pelargonie

    proszę napiszcie jak się rozmnaża te przepiękne kwiaty,będę wdzięczna z góry dziekuję.

  37. Dodał: weronika, Tytuł:

    czy to prawda ze pelargonie sa trujace

  38. Dodał: studencik, Tytuł: pelargonia

    nowe przyrosty ze starszych pelargoni mozna traktowac jako mateczniki, do zakladania nowych roslin, zeby zaoszczedzic, pozatym, jak sie mocniej przytnie pelargonie, to powinna odbic mlodymi pedami co spowoduje odmlodzenie starszych egzemplarzy...

  39. Dodał: Jacek z Lubawy, Tytuł:

    Pelargonie to cudowne kwiaty, sam je uprawiam prosto z nasion i dobrze mi to wychodzi.Są to rośliny godne uwagi.Po prostu kocham je!

  40. Dodał: Tech.Ogr. M. Niebrzydowski, Tytuł:

    Pozdrawiam wszystkich miłośników pelargonii mam piękną odmiane pelargonii wielkokwiatowej czerwonej wlasnie doczytalem sobie jak mozna sie nia opiekowac rozmnazac serdecznie dziekuje za cenne informacje i ciesze sie ze ktos sie tym interesuje

  41. Dodał: aga. głogów, Tytuł: pelargonia

    od niedawna zamuję się uprawą tych pięknych kwiatków i ciągle zbieram nowe informacje jak je przechowywac zimą a póżniej rozmnożyc.właśnie się sporo dowiedziałam o tz.uszczykiwaniu przyda się dzięki

  42. Dodał: michalina, Tytuł:

    czy mozna fragmentowac pelargonie? ja probowalam 2 razy i mi nie wyszlo

  43. Dodał: ania, Tytuł:

    pelargonie,które kupiłam na wiosnę przycięłam i wyniosłam do jasnej piwnicy,mam nadzieję,że zakwitnie w przyszłym roku

  44. Dodał: hanka, Tytuł: pelargonie

    Witam wszystkich i proszę o pomoc. Proszę o pomoc- jak mam przechować pelargonie do przyszłego roku?Kompletnie nie wiem z czego robi się owe sadzonki,co należy odciać,gdzie,co wyrzucić?Widzę samne profesjonalne rady których nie potrafię wdrożyć :)

  45. Dodał: agnieszka, Tytuł: pelargonia

    kto mi powie ja przechowywac pelargonie przez zime do nastepnego roku

  46. Dodał: gabi, Tytuł: pelargonia

    Ja też co roku uprawiam pelargonie. Są to b ardzo wdzięczne kwiaty. Szkoda, że nie lubią deszczu, bo po opadach kwiatki im się zlepiają, brunatnieją, a potem usychają. W porze bezdeszczowej tego problemu nie ma.

  47. Dodał: Kornel, Tytuł: Pelargonie

    pelargonie co 2 lata trzeba odnawiać, czyli pobierać sadzonki wierzchołkowe i sadzić je w ziemi. Dzięki temu zabiegowi można mieć tak samo bujnie kwitnące pelargonie co rok.

  48. Dodał: Grażyna, Tytuł: pelargonia

    co rok posiadam je na balkonie gdyż dobrze znoszą klimat 10 -go piętra ale posiadam również sąsiadkę która postanowiła mnie poinformować iż moja pelargonia jest trująca a ona jest uczulona i prosi o ich likwidacje

  49. Dodał: kasia, Tytuł:

    mam problem z moimi pelargoniami.kwitną kwitną jak szalone i nagle przestają (usychają malusieńki zawiązki kwiatowe).podlewane są regularnie.nie przsuszam ich.przez jakiś czas sąbez kwiatów,a potem znów pięknie kwitną.proszę mi poradzić gdzie popełniam błąd.jestem też ciekawa jak samej mogę robić sadzonki.proszę o radę

  50. Dodał: marysia, Tytuł:

    od 10 lat moje okna zdobią pelargonie .sa piekne ,mozna się zakochać ,próbowałam zarazić innych sąsiadów,ale nie oni nie czują tego blusa. co roku kupuję sadzonki w jednym sklepie ,zawsze są przeduszone ,choć kupuję w dniu dostawy.zawsze po posadzeniu zawiązki kwiatowe podsychają,mimo,że mocno podlewam.dwa tygodnie mam same liście ,ale potem ,kiedy juz zaczną kwitnąć szaleją. w tym roku postanowiłam ,że zacznę je odsadzać .proszę o dokładny opis ,jak zrobić sadzonki z tych moich-tz gdzie odciąć ,ile lisci powinna miec sadzonka,czy sadzonka też musi być przychłodzona(bo to najwiekszy kłopot)gdzie i kiedy przyciąć te moje,aby się rozkrzewiły,ale dalej mi kwitły.jak to się ma do wielkokwiatowych i zwisających

  51. Dodał: Wiktor, Tytuł:

    Mam pytanie,czy są jakieś mrozoodporne odmiany pelargonii???????????

  52. Dodał: Kasia, Tytuł:

    Ja miałam pelargonie na północnym zachodzie na parapecie i kwitła, ale dość słabo. Ostatnimi czasy zmarniała i wystawiłam ją na parapet, bo nie chciało mi się brać szczepek. Nie interesowałam się nią w ogóle, a po kilku tygodniach strasznie urosła i aż się zdziwiłam. Teraz ma piękne, duże kwiaty. Nie wiedziałam, że w tak krótkim czasie roślina moze tak urosnąć. Jest piękna i ma śłiczne, zdrowe liście.

  53. Dodał: B. C ., Tytuł:

    Jak uratować żółtobrunatne, skorowaciałe plamy, pojawiające się na blaszkach liściowych, które są następstwem zbytniej wilgotności powietrza i podlewania ?

  54. Dodał: Sargon, Tytuł:

    U mnie odcinamy nieco niżej, tak aby łodyżka nie wystawała ponad liście. Ten sposób jest wykorzystywany od wielu lat i się sprawdza.

  55. Dodał: m., Tytuł:

    kompletnie się nie znam na kwiatach i mam pytanie czy, obcinać całe łodyżki z przekwitniętymi kwatami, czy tylko łebki kwiatów? jak to jest?

  56. Dodał: Edyta zLubina, Tytuł:

    na moim balkonie słońce jest od rana do wieczora a moje pelargonie co roku są piękne i zdrowe polecam

  57. Dodał: basia, Tytuł:

    Mam kilkuletnią pelargonię bluszczolistną o b.długich pędach(do 3m)ale ostatnio przestała kwitnąć ,co zrobić aby w tym roku zakwitła? Rośnie na zabudowanym balkonie i zimuje w świetle i w absolutnym chłodzie-tak jak trzeba.Proszę o radę.

  58. Dodał: meek, Tytuł:

    witam:)))...przed chwila posadzilismy sadzonki pelargoni do skrzynek na balkonie,lubimy te kwiatki.W zeszlym roku gradobicie zniszczylo nam te kwiatki tuz po zasadzeniu do skrzynek:(((...pozdrawiamy wszystkich sylvia i marek:*

  59. Dodał: JUSTYNA, Tytuł:

    CO ROKU MAM JE NA BALKONIE -OD POłUDNIA. BARDZO POLECAM

  60. Dodał: mara1234567, Tytuł:

    dobry opis i uwagi dużo się dowiedziałam i zyskałam. teraz wiem jak się ją uprawia , mam nadzieję że będzie lepiej niż do teraz

Dodaj swój komentarz

Captcha