Poszedłem dziś do ogrodniczego. Celem była tylko i wyłącznie podpórka do epipremnum. No i stało się. Wyszedłem z podpórką, spryskiwaczem i nowym kwiatem...
Epipremnum czekało w wodzie na korzonki, a skoro już te się pojawiły to czas na przeprowadzkę. Pierwszy raz używam podpórki, ale mam nadzieję, że zrobiłem wszystko w miarę dobrze i wyhoduję puszczę.
Nowy nabytek czym jest nie wiem, wygląda pelargoniowato. Podobały mi się mocne kolory kwiatów i do tego kontrast z liśćmi. Posadziłem go do pozostałej z wcześniejszych zakupów doniczki i podziwiam :)
2 komentarzy
Dodał: klaudia1987 2013-08-07 06:05
tak to jest na pewno odmiana pelargonii, miałam taką w tamtym roku :):):)
Dodał: mili74 2014-03-30 08:27
Nie Ty jeden masz problem z opanowaniem apetytu w sklepie :)