Ach ...ta Ameryka..!!!

Czasem nóż mi się w kieszeni otwiera... . Wyobraźcie sobie ,że posadziłam przed domem w którym wynajmuję apartament na 2-gim piętrze, bulwy piwonii i jeszcze innych pięknych kwiatków, których nie znam . Czekałam z niecierpliwością aż zakwitną i się Was zapytam ; jakie to kwiatki? Nagle... wczoraj, mój sąsiad, z parteru, kosił trawę i... wykosił moje wyrastające roślinki. Moja gafa....nie umieściłam między nimi tabliczki ,że to kwiatki a nie chwasty... .
A nie umieściłam ....bo chciałam zrobić wszystkim niespodziankę... .

1 komentarzy

Dodaj swój komentarz